Nie możesz się zdecydować dokąd jechać? Nie masz pomysłu na wyjazd? Skontaktuj się z nami, podpowiemy Ci co wybrać!
Doradźcie mi!Opublikowano: 2018-06-21 | Autor: Relaksmisja
Australia może być śmiało uznana za światową największą wyspę kitesurfingowego raju. Znajdziesz tu niekończące się piaszczyste plaże w kontraście lazuru przezroczystej wody.
Safety Bay – pusty akwen osłonięty okolicznymi małymi wysepkami i tafle wody pozbawioną łódek i pływaków. Zazwyczaj wieje tu stały równy wiatr wiec łącząc te wszystkie atuty bez wątpienia można stwierdzić ze jest to jedno z najlepszych miejsc w Australii na kitsurfingową sesję.
Margaret River – świetny spot zlokalizowany za zachodnim brzegu Australii do spróbowania swoich sił na surfingu. Fale są naprawdę spektakularne, a okoliczne szkółki oferują naukę od podstaw.
Znajdziesz tu biały piach, gorącą wręcz wodę i stały wiatr, który wieje tu praktycznie cały rok. Te warunki przyciągają topowych freestylowych Riderów z całego świata. Dodatkowo spoty zlokalizowane są niedaleko metropolii w związku z tym można korzystać jednocześnie z dobrodziejstw dużego miasta.
South Wales, Old Bar – dzika bardzo długa plaża dla doświadczonych Riderów.
Dla początkujących: polecam wcześniej już wspomniane piękne miejsce na Sunshine Coast – Noosa Heads.
Ameryka południowa to kierunek niesamowicie ciekawy pod względem kulturowym. Jedna z najstarszych kultur świata przyciąga rzesze aktywnych turystów. Poza antycznymi piramidami i prastarymi malowidłami, zaspokaja również wszelkie potrzeby zafascynowanego pływaniem ridera.
Jedna z najbardziej popularnych destynacji kitesurferskich w Południowej Ameryce i dla niektórych – najlepsza na świecie.
W każdej z tych miejscowości można znaleźć szkółkę mającą polskich instruktorów.
Macapa, Jericoacoara, Barra Grande to spoty w których najlepszym czasem wietrznym jest okres między sierpniem, a grudniem.
Wybierając się do Brazylii miedzy październikiem a marcem warto wybrać takie miejsca jak Galinhos, Sao Miguel de Gostoso.
Kolumbia to miejsce niezwykle kolorowe i ciekawe. To tu możesz zgubić się w starych latynoskich miasteczkach a przy okazji skorzystać z uroków zafalowanego morza. Można wybrać się na kitesurfing albo po prostu zakosztować surfingu. Goraco polecam Cartagenę, zaraz po niej Santa Martę.
Cartagena – bardzo długie wybrzeże, piaszczysta plaża ciągnie się dziesiątkami kilometrów. Najczęściej wieje tutaj z kierunku północnego skręcającego po południu na północno-wschodni. W wodzie nie żadnych niebezpieczeństw, wiec można pływać bez butów. Jest to świetne miejsce aby uczyć się pływać.
Santa Marta
Niesamowitym przeżyciem jest pływanie na wyspach: Rosario, San Bernardo Fuerte San Andreas. Ale to już raczej atrakcja dla zaawansowanych pływających.
Poza niepowtarzalnym klimatem miejsca zatrzymanego w czasie, oferuje również kajtowe szaleństwo. Ze względu na dominujący północno -wschodni kierunek wiatru, najlepsze spoty uświadczysz po północnej stronie wyspy.
Varadero – znajdziesz tu bardzo szeroką ofertę szkółek i wypożyczalni sprzętu. Miejsce zazwyczaj zatłoczone, ale w zamian dostajesz szeroki i czysty akwen pozbawiony wodorostów i kamieni.
Cajo Gillermo – sam w sobie jest dużym i bardzo urokliwym akwenem. Moim zdaniem jedynym jego minusem jest to ze położony nieopodal kilku dużych hoteli, ciężko więc wczuć się tu w kubański klimat.
Kochimar – woda jest bardzo płytka, zatem to idealna na pierwsze starcie z kitem
Playa Santa Lucia – na północnym wybrzeżu Kuby. Jest to świetna miejscówka dla ludzi lubiących płytką wodę i dużo większy spokój niż przy głównych resortach.
Playa del Este i Megano – znajdujące się niedaleko Havany nieco bardziej wymagające miejsca do nauki kitesurfingu. Fale sięgają tutaj czasem nawet do ponad 2,5, a nawet 4 metrów wysokości, wiec zdecydowanie jest to miejsce dla trochę bardziej doświadczonych Riderów.
Słowem podsumowania, na całym świecie można znaleźć cudowną alternatywę do standardowych wakacji – kitesurfing. Z doświadczenia wiem, że najlepiej wspomina się rzeczy które rodzą w człowieku adrenalinę, chęć rozwoju i poznawania nowych ciekawych ludzi. Myśli o złapaniu kolejnej fali, zrobienia ciekawego triku lub po prostu odpoczynku pod palmą po męczącej sesji – silnie uzależniają! Kiedy machina ruszy , ciągle chcesz więcej. Gorąco polecam!